Przepis na sukces banku – klienci VIP

Krzysztof Zawadzki: Jak każdemu bankowi, zależy nam na nowych klientach. Według mnie naszą konkurencją są banki komercyjne, których oferta jest szeroka. Dlatego też, by „wyjąć” klienta z komercji, my także musimy mieć pełną paletę produktów, między innymi właśnie leasing. W nowoczesnej bankowości trzeba wypływać na szersze wody, nie zatrzymywać się w rozwoju.

Jednak zdobycie nowego klienta to proces, który wymaga cierpliwości, wytrwałości. W komercyjnych bankach klient jest bardzo uproduktowiony, więc przejęcie takiego przedsiębiorcy może trwać miesiącami. Tu także widzimy ważną rolę leasingu.  Jeżeli klient przychodzi do nas, bo szuka dobrej umowy leasingowej, staramy się maksymalnie uprościć procedury, przyspieszyć transakcję by przytrzymać klienta w naszym banku. Robimy wszystko, by nie wyszedł poza nasze mury…

Krzysztof Zawadzki: Zespół! Działamy jako zespół, rozwijamy bank jako zespół  –  to nasza zasada. I ja, i cały zarząd nie zamykamy się w swoich gabinetach, na wygodnych fotelach. Działamy zespołowo i to przynosi rezultaty. Back office ma co robić, gdy front office pracuje skutecznie. Z kolei back office musi być sprawny i kompetentny, by front office sprzedawał z sukcesami. Dlatego odpowiadając na to pytanie, powiedziałem: zespół.

Oczywiście w praktyce to doradcy mają bezpośredni kontakt z klientem, to oni rozmawiają, radzą, zachęcają do korzystania z poszczególnych produktów bankowych. W tym z leasingu. Wynika to także z faktu, że doradcy, mając wgląd w bankową historię klienta, obserwują jego potrzeby czy plany. Jeżeli klient mający u nas konto, przychodzi pobrać dokumenty finansowe, bo planuje wziąć w leasing np. samochód, to doradca od razu reaguje, by zatrzymać go u nas. Razem pracujemy nad ty, by klient dostał w naszym banku to, czego potrzebuje.

Krzysztof Zawadzki: Leasing jest bardzo ekonomiczną formą finansowania dla przedsiębiorców. Szczególnie chętnie leasingowane są pojazdy. Głównie samochody osobowe, np. floty dla przedstawicieli handlowych, ale i samochody dostawcze.

Krzysztof Zawadzki: Mamy mocny marketing, dzięki któremu budujemy swoją markę. Wykorzystujemy także siłę social mediów, bo dziś to element konieczny.

Jednak z moich obserwacji wynika, że największą moc przyciągania mają polecenia. Przedsiębiorcy wymieniają się opiniami, doświadczeniami, a nasi zadowoleni klienci nas polecają.